tak się zastanawiam czy można go zaklasyfikować do tego stylu, bowiem film wyraźnie
nawiązuje do stylistyki kina noir ale w sposób jakby odmienny i nowy (np. osadzenie całej
historii w PRL a nie w Ameryce lat 40-ych czy 50-ych). W ogóle misz-masz gatunkowy jak na
polski film jest imponujący: tragikomedia, dreszczowiec, groteska, makabreska...